Kolejny udany weekend naszych drużyn !

W sobotę znów na magazynowej mięliśmy sporo emocji piłkarskich. Boisko przy ul.Magazynowej okazało się twierdzą nie do zdobycia dla dwóch Częstochowskich drużyn.

O godzinie 10:00 na murawę boiska wybiegły drużyny LKS-u Kamienica Polska oraz Jurajskich Wilków z Częstochowy. Mecz bardzo wyrównany,dużo okazji z obu stron,ale ostatecznie to nasze dziewczęta zdołały strzelić jedyną bramkę w meczu za sprawą Karoliny Dobosz,która tuż po wejściu na boisko zdobyła bramkę na wagę zwycięstwa ,aby tuż po jej zdobyciu opuścić boisko. Goście także mięli swoje okazji,ale bardzo dobrze dysponowana obrona podopiecznych Karola Kuczery nie dawała pola popisu zawodnikom z Częstochowy. W bramce bezbłędnie grała kapitan naszego zespołu Antonina Zbirek,która w kilku sytuacjach popisała się bardzo dobrymi interwencjami. Wszystkie dziewczęta,które pojawiły się na boisku dały z siebie maksimum a wynik tylko nagrodził ich starania oraz pokazał,że dziewczęta idą w dobrym kierunku. 

Kolejny mecz dziewczęta ,także rozegrają mecz na boisku przy ul.Magazynowej. Ich rywalem będzie drużyna UKS Fair-Play Koziegłowy. Początek spotkania w najbliższą sobotę 23.05 o godzinie 11:00.  Serdecznie zapraszamy na Magazynową.

Kilkadziesiąt minut po zakończeniu meczu dziewcząt na murawie pojawili się trampkarze z Kamienicy Polskiej oraz zawodnicy reprezentujący Częstochowską Skrę. Mecz nie zwykle prestiżowy,nie tylko ze względu na sytuację w tabeli. Ku naszemu zaskoczeniu Częstochowianie zjawili się na boisku licząc tylko 10. zawodników w składzie. Oczywiste stało się to,że nasi zawodnicy muszą ten mecz wygrać. Od początku meczu,zgodnie z przewidywaniami to nasza drużyna utrzymywała się dłużej przy piłce,ale nie wiele to dawało. Długo utrzymywał się remis,aż w końcu przypomniał o sobie,najskuteczniejszy strzelec naszego zespołu w ostatnich meczach-Jakub Tajber,który uderzeniem z woleja z bliskiej odległości pokonał bramkarza Skry. Kilkanaście minut później było już 2:0 i ponownie bramkę zdobył Jakub Tajber. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem naszej drużyny 2:0,mimo tego gra naszego zespołu nie zadowalała. Dużo strat głównie na połowie rywala,sprawiały,że Częstochowianie przeprowadzali groźne kontry. Jedna z nich mogła się zakończyć bramką dla naszych rywali gdyby nie waleczna postawa naszej obrony.

Druga połowa była bardzo podobna do pierwszej. Jedyną różnice stanowiła gra naszego zespołu,która wyglądała o niebo lepiej od tej z pierwszej połowie. Graliśmy przede wszystkim spokojniej co przekładało się na utrzymanie piłki przez nasz zespół. Udokumentowaniem tego była bramka z rzutu wolnego,a jej autorem został Igor Zubert.  Na kilkanaście minut do końca w bramce naszej drużyny pojawił się Oskar Młyńczak,zmieniając Kamila Czerwińskiego,który tylko w pierwszej połowie musiał zmagać się z atakami gości. W końcówce meczu goście strzelili jednak bramkę honorową. Strzału z dużej odległości nie dosięgnął Oskar Młyńczak i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Kamieniczan 3:1. Dzięki temu zwycięstwu nasza drużyna wskoczyła na drugie miejsce w ligowej tabeli. Do prowadzącego Stradomia tracą już 8 punktów i mają tylko matematyczne szanse na zajęcie pierwszego miejsca w lidze,patrząc na obecną formę drużyny z Częstochowy. Na 3 miejscu jest Skra Częstochowa z identyczną ilością punktów co nasza drużyna,lecz Skra ma jeden mecz rozegrany więcej od naszej drużyny. W walce o podium teoretycznie liczy się jeszcze Orzeł Pawonków,jednak ta drużyna odstaje od czołowej trójki i raczej zajmie w lidze miejsce tuż za podium.

Kolejny mecz trampkarze rozegrają w Wręczycy Wielkiej z miejscowym Sokołem. Początek spotkania w sobotę 23.05. o godzinie 13:00.