LKS Kamienica Polska
LKS Kamienica Polska Gospodarze
2 : 0
1 2P 0
1 1P 0
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn Goście

Bramki

LKS Kamienica Polska
LKS Kamienica Polska
90'
Widzów:
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn

Kary

LKS Kamienica Polska
LKS Kamienica Polska
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn

Skład wyjściowy

LKS Kamienica Polska
LKS Kamienica Polska
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn


Skład rezerwowy

LKS Kamienica Polska
LKS Kamienica Polska
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn

Sztab szkoleniowy

LKS Kamienica Polska
LKS Kamienica Polska
Imię i nazwisko
Mateusz Kępka Trener
Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn
Imię i nazwisko
Paweł Krawczyk Trener

Relacja z meczu

Autor:

Rafał Buczkowski

Utworzono:

24.05.2021

Spotkanie z liderem zaczęło się dla gospodarzy wręcz idealnie. W 6-tej minucie od rozpoczęcia spotkania sędzia odgwizdał "stykową" sytuację na korzyść Kamienicy. Szwarc będąc pewien, że jest faul dla Sokoła ustawił piłkę do wznowienia gry, a piłkę natychmiast do prawej strony zagrał pomocnik LKSu. Tam czekał na nią niepilnowany skrzydłowy, który podaniem po ziemi znalazł Hacasia, a najlepszy strzelec podopiecznych Mateusza Kępki mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans naszemu bramkarzowi. Sokół grał bardzo chaotycznie, często w prostych sytuacjach pozbywając się piłki i grając do "nikogo". Gospodarze natomiast próbowali powiększyć swoją przewagę poprzez konstruowanie akcji przez grę kombinacyjną lub ataki skrzydłami. W 20 minucie mieli doskonałą szansę na podwyższenie, jednak strzał do pustej bramki rozpaczliwie zablokował Kędzierski. Najlepszą sytuację dla Sokoła miał nasz napastnik, jednak Czyżowski nie wykorzystał dobrego zagrania Magiery i nieczysto trafił w futbolówkę z powietrza, a ta minęła lewy słupek Macińskiego. 

Sokół na drugą połowę wyszedł zmotywowany oraz starający się utrzymać dłużej przy piłce. I na pewno polepszyło do obraz gry, jednak im bliżej bramki rywala tym było ciężej. Kamienica starała się wykorzystać coraz wyżej ustawioną linię defensywy Sokoła, jednak olsztynianie dobrze rozbijali te ataki. Obie ekipy mieli po rzucie wolnym z przed pola karnego  - gospodarze trafili w dobrze ustawionego Buczkowskiego, natomiast strzał Szwarca przeleciał nad poprzeczką. Swoją szansę na strzelenie wyrównującej bramki miał Karoń, gdzie po przejęciu piłki przez Szwarca dostał on podanie, jednak uderzenie lewą nogą było niecelne. W ostatnich 10-ciu minutach spotkania kilkukrotnie do prostopadłych podań startowali napastnicy Kamienicy. W jednej z nich sędzia uniósł chorągiewkę, w drugiej w sytuacji sam na sam lepszy okazał się "Buczek". Kiedy już sędzia odliczał sekundy do zakończenia spotkania piłkę w polu karnym wypuścił sobie napastnik gospodarzy, który przewrócił się na ziemię po starciu bark w bark z Kędzierskim i sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł Ciura, który precyzyjnym strzałem w prawy dolny róg pokonał dobrze wybierającego róg naszego bramkarza. Sędzia zaraz po tym zakończył to spotkanie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości