Pierwszy sparing na Pięć !

Pierwszy sparing na Pięć !

W niedziele 15. marca 2015r pierwszy zespół LKS-u po raz pierwszy rozegrał mecz sparingowy. Rywalem podopiecznych Michała Kręblewskiego były rezerwy Unii Kalety,występujące nacodzień w Lublinieckiej B-klasie.

Przed meczem nie było szczególnych założeń co do gry zawodników, w główniej mierze trener chciał poznać swoich zawodników i zobaczyć jak się będą spisywać na przydzielonych pozycjach. Trener zdecydował się na ustawienie 4-2-3-1.

Od samego początku nasza drużyna kontrolowała przebieg gry,prowadziła grę i stwarzała sobie groźne sytuacje pod bramką rywali.

Nasi zawodnicy mięli problemy z opanowaniem piłki głównie z powodu stanu murawy na boisku bocznym w Kaletach. Mimo wszystko grali bardzo dobrze piłką zmuszając rywali do biegania za nią.
Mimo tak znaczącej przewagi pierwszą bramkę udało nam się zdobyć dopiero w 30. minucie za sprawą Bartłomieja Dobosza. Bartek doskonale przyjął piłkę po podaniu jednego z partnerów, obrócił się z piłką,gubiąc przy tym obrońców Unii i technicznym strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik spotkania. Po pierwszej bramce nasi zawodnicy nie zwalniali tempa i dążyli do strzelenia kolejnej bramki. Ta sztuka udała się naszym już 5 minut po pierwszej bramce. Doskonale z rzutu wolnego,lewą nogą przymierzył Jakub Sobota i było już 2:0. Pod koniec pierwszej połowy Kamieniczanie podwyższyli prowadzenie,a trzecią bramkę dla LKS-u zdobył Dawid Cierpiał,który wykorzystał dośrodkowanie Krzysztofa Szczęsnego z prawej strony boiska,przyjął sobie piłkę klatką piersiową i pewnym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza gospodarzy. Na przerwe nasza drużyna schodziła w dobrych nastrojach z zapasem trzech bramek,a ta zdobycz mogła być jeszcze wyższa. Doskonałą szanse w pierwszej połowie miał Bartosz Grzyb. Bartek zdecydował się na uderzenie z rzutu wolnego ale piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Drugą połowę kamieniczanie rozpoczęli z troszkę mniejszym animuszem, mimo tego wciąż kontrolowali sytuacje na boisku.
W 57. minucie w doskonałej sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Bartłomiej Dobosz,niestety przegrał pojedynek z golkiperem rywali,zdobywajac tylko rzut rożny. I to właśnie ten rzut rożny dał naszym zawodnikom 4. bramkę. Dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Jakub Sobota,silnym strzałem głową z bliskiej odległości nie dał szans bramkarzowi. Po tej bramce nasi spuścili z tonu ale rywale nie potrafili zagrozić naszemu bramkarzowi,który przez niemal cały mecz nie musiał interweniować. Wynik spotkania w 72. minucie ustalił Bartłomiej Dobosz,pewnym strzałem po ziemi,przy słupku. Po tej bramce trener Kręblewski dał pograć pozostałym zawodnikom,którzy jeszcze nie wieszli na boisko,przez co pojawił się lekki chaos w naszych szeregach. Ostatecznie wynik nie zmienił się a nasza drużyna w bardzo dobrych nastrojach wróciła do Kamienicy Polskiej. Trener był bardzo zadowolony z postawy chłopaków i przyznał,że przed meczem nie zakładał tak dobrej gry zespołu. Miał do dyspozycji łącznie 18-stu zawodników i każdy z nich dołożył coś do zwycięstwa,które niewątpliwie podbuduje Kamieniczan. Trener Kręblewski nie mógł w tym meczu liczyć na Juliana Margasińskiego i Kamila Ściebure ,którzy nie pojawili się na meczu oraz na Kamila Szymczaka,który leczy uraz kolana i najprawdopodobniej przejdzie zabieg.

Od środy nasza drużyna przeniesie się na główne boisko w Kamienicy Polskiej,przy ul. Magazynowej. Jutro odbędzie się trening na Gminnej Hali Sportowej w Kamienicy Polskiej o godzinie 20:30.
My z niecierpliwością czekamy na kolejne mecze sparingowe naszej drużyny.

LKS Unia II Kalety - LKS Kamienica Polska 0:5
30' 0:1 Bartłomiej Dobosz
35' 0:2 Jakub Sobota
42' 0:3 Dawid Cierpiał
58' 0:4 Jakub Sobota
72' 0:5 Bartłomiej Dobosz

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości