Porażka na koniec rundy zasadniczej

Porażka na koniec rundy zasadniczej

Porażką w Rędzinach nasi zawodnicy zakończyli rundę zasadniczą A-klasowych rozgrywek. Już przed pierwszym gwizdkiem sędziego nasz zespół był pewien utrzymania 8.pozycji w ligowej tabeli,a nasz wczorajszy rywal Unia Rędziny jeszcze miał matematyczne szanse na awans do pierwszej czwórki. 

Mecz był bardzo wyrównany,ale już w 1. minucie gospodarze mogli objąć prowadzenie. Dyskusyjnego karnego podyktował arbiter spotkania,ale znakomicie w bramce zachował się Mateusz Maciński,który obronił strzał z jedenastego metra a dobitka rywala poleciała wysoko ponad bramką. Cała pierwsza połowa to ogromna walka z obu stron i nikogo nie dziwił remis po pierwszych 45. minutach mimo,że to nasza drużyna wyglądała na lepszą. Początek drugiej połowy,wrzutka z lewej strony boiska i bramkę dla gości zdobywa Dawid Kijak. Jak się później okazało była to jedyna bramka w tym meczu. W ostatnim meczu rundy zasadniczej sędzia nie pozwalał na zbyt dużo,pokazał mnóstwo żółtych kartek. Nie podyktował rzutu karnego dla naszego zespołu na faulu na Damianie Górniaku przy stanie 1:0 dla gospodarzy. 

Po dzisiejszych meczach wiemy już z kim zmierzymy się w grupie neutralnej. Nasz zespół nie walczy już praktycznie o nic oprócz "Pucharu Lata". Mimo wygranej Unii,zawodnicy z Rędzin nie dostali się do najlepszej czwórki. Pierwszym warunkiem musiało być zwycięstwo i ten warunek spełnili,pozostały jeszcze dwa warunki i już pierwszy się nie udał ponieważ Kmicic Kruszyna poległ na swoim boisku z Orkanem Rzerzęczyce 2:4 i to Orkan zagra w grupie mistrzowskiej. 

Nasz zespół zmierzy się z drużynami z Rędzin,Szczekocin oraz Siedlca Dużego. Najgorszy bilans mamy ze Spartą Siedlec Duży (remis 1:1 oraz porażka 1:4) z Unią Rędziny mamy wygraną 1:0 oraz porażkę tym samym bilansem bramkowym.Sparta Szczekociny wygrała z naszą drużyną 4:1 na własnym boisku ale w Kamienicy wzięliśmy rewanż wygrywając 3:0. 

Zapowiada się zatem emocjonująca walka o Puchar Lata a dokładny terminarz poznamy jutro. 

Kolejka w cieniu skandalu

W Mrzygłodzie kibice mieli obejrzeć wielki hit ligi - LZS Mrzygłód mierzył się z Czarnymi Starcza. Po 36. minutach Starcza prowadziła 2:0 i w 40. minucie wydarzyła się rzecz niespotykana. Piotr Prusko,najlepszy strzelec zespołu z Myszkowa otrzymuję żółtą kartkę za dyskusje z głównym arbitrem i po chwili otrzymuję drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę,po czym Piotr Prusko zaczyna grozić sędziemu. Sędzia przerywa mecz odgwizdując walkower dla zespołu Starczy. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości